Europejczyk z zamiłowania, aktywnie uczestniczy w programie „Europa bez granic”. Nie ma dla niego granic ani w głowie, ani w mowie. Wiele krajów poznał nie tylko przemierzając je w czasie niezliczonych podróży, lecz także zanurzając się w ich codziennym życiu. Urodził się w Austrii. W Berlinie ukończył studia z regionu wschodnioeuropejskiego. Do Polski trafił najpierw jako wolontariusz, aby potem w niej zamieszkać ze swoją żoną Ewą i doczekać się dwóch synów Fabiana i Adama. Jest człowiekiem gór, kocha je eksplorować na piechotę. A przybyszom uwielbia pokazywać zarówno piękno krajobrazu rodzimego kraju, jak i tego, w którym znalazł swoje przeznaczenie. Jego pasjami są dalekie wędrówki, podróże kolejami i poznawanie z bliska egzotycznych kultur. Ostatnio zajmuje się przede wszystkim wyjazdami nad Atlantyk, z którym mocno sie związał, przemierzając kilka tysięcy kilometrami nad jego urwistymi wybrzeżami, najchętniej w Portugalii lub na wiecznie zielonych Wyspach Kanaryjskich. Najlepiej czuje się w wesołym towarzystwie w górskim schronisku.
Wszędobylska – nie dlatego, że wszędzie była. I nie dlatego, że wszędzie chciałaby się znaleźć. Napędza ją ciekawość doświadczania różnych aspektów życia i przemożna chęć kontaktu z naturą. Przemierzanie na własnych nogach czegokolwiek co może być ścieżką w górach, kwietną łąką czy drogą wzdłuż rzeki sprawia jej najwięcej radości. Można ją spotkać i na szczytach wszystkiego ale i w głębinach przepastnych. Lubi snuć opowieści o tym jak dzięki wstrętnym żelkom weszła na Kazbek (+5054), o poczuciu jedności ze światem na graniach Castora (+4223), o tym jak to się jest zanurzyć w błękiciemorskiej studni Blue Hole (-30) albo co się czuje śpiąc na pustyni z oczami, które wyszły z orbit. Wędrówki, wycieczki, spacery i podróże wyznaczają rytm każdego roku. Praca zawodowa splata się z pasją chodzenia w tym co stanowi o jej wartościach takich jak zdrowie, bezpieczeństwo i dbałość o środowisko.
Podróżnik, który uważa, że oczy człowieka zostały stworzone po to, by patrzeć na zachód słońca, a nie w ekran komputera. Z wykształcenia ekonomista i marketingowiec. Kiedyś w dawnych czasach, których dziś nikt już prawie nie pamięta, szef marketingu dużego koncernu. Od 1991 roku pracuje jako pilot wycieczek oraz przewodnik miejski po Warszawie i Krakowie. Zakochany w Ameryce Łacińskiej po same uszy. W ludziach, krajobrazach, kulturze i kuchni. Uwielbia budzić się na plażach wysp Indian Kuna Yala w Panamie, wspinać na wulkany wyspy Ometepe w Nikaragui, czy wczuwać się w rytm ulicznych tańców w czasie karnawału w Oruro w Boliwii. Mimo że jest tam co roku, to widok przepięknych ruin Machu Picchu robi na nim zawsze to samo, niesamowite wrażenie. Współtwórca i redaktor naczelny portalu LatinoAmerica.pl
Życie w drodze jest fajne. Zawodowo zajmuje się turystyką wypoczynkową, prowadząc własne biuro podróży. Pracuje też na lotnisku, koordynując odprawy czarterowe, a w wolnym czasie pomaga przy tworzeniu rowerowych torów pumptrack. Z wykształcenia geograf oraz spec od psychologii w biznesie. Bliskie związki z turystyką powodują, że dosyć regularnie przemierza kraje Afryki Północnej, całego basenu Morza Śródziemnego i Wysp Kanaryjskich, zagląda do Tanzanii i gdy czas pozwoli, dla zbilansowania temperatur, na Półwysep Skandynawski. Gdy dawno temu, za namową Joanny organizował pierwszą wyprawę do Iranu, nie sądził, że kierunek Wschód stanie mu się tak bliski. Po tym wyjeździe były kolejne irańskie przygody, a także eskapady do Omanu, ZEA, Maroko, Turcji, Izraela, Jordanii i ostatnio Arabii Saudyjskiej. Choć oczywiście na początku była Polska i różne niezapomniane włóczęgi z klubem PTTK. Później - Europa. Czym się dało i jak się dało, z dziećmi i bez. Wzdłuż i wszerz. Autostopem, pociągiem, samochodem, no i… tak zawsze najlepiej- rowerem, który, jeśli ma przed nim jeszcze jakieś tajemnice, to tylko takie malutkie :) Zapalony fan dwóch kółek. Pasjonat MTB w wersji ścieżkowej i klasycznej szosy, na regularnych ustawkach w Poznaniu. Pasjonat gry w tenisa i dobrej muzyki. Świat uwiecznia w obiektywie aparatu, a pisanie o sobie woli zostawić innym. Dla Horyzontów prowadzi wyprawy rowerowe- do Włoch, Chorwacji, Łotwy, Estonii i Francji. W czasie wyjazdów najważniejsze są dla niego bezpieczeństwo uczestników i dobra atmosfera.
Wykształcenie i zawód wyuczony: nauczyciel, trener (AWF Wrocław), zawód wykonywany do 2004 roku: „korpo-stworek - manager”. Od 2004 mieszkaniec Krety realizujący swoje hobby, czyli trekking oraz wszelkie aktywności związane z wodą: żeglarstwo, yachting motorowodny, nurkowanie etc. Aktualnie organizator turystyki indywidualnej na Krecie. Kreta – najlepsze miejsce na świecie. Góry, doliny, jaskinie, wąwozy, morze, upał i śnieg, opustoszałe wioski, kozy kri-kri, żółwie careta-careta, roślinność endemiczna - to wszystko na tak małej, ale jednocześnie tak Wielkiej Wyspie. Z innej strony Kreta to kolebka cywilizacji europejskiej, miejsca archeologiczne sprzed 4 tysięcy lat (Knossos, Fajstos, Kato Zakros). Tutaj wykuwało się też nowoczesne prawo - Kodeks z Gortyny. O prehistorię i historię potykasz się na każdym kroku. Prawdziwe piękno Krety nie da się kontemplować z hotelu, leżaka plażowego czy tawerny. Trzeba jej popróbować przemieszczając się po bezdrożach, ocierając pot z czoła, chłonąc bogactwo zapachów i podziwiając niezwykłe widoki tej pięknej wyspy.
Klub Podróży Horyzonty Sp. z o.o. realizuje projekt dofinansowany z Funduszy Europejskich Zdalne zarządzanie biurem podróży poprzez wdrożenie dedykowanej platformy informatycznej rozwiązaniem na sytuacje kryzysowe Klubu Podróży Horyzonty.
Celem projektu jest zapewnienie zdalnej i zautomatyzowanej obsługi klienta, co znacznie poprawi jakość świadczonych usług oraz zwiększy odporność biura na sytuacje kryzysowe.Dofinansowanie projektu z UE: 234 719,17 PLN